Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna

www.sshg.fora.pl
Forum dla fanów paringu Severus Snape i Hermiona Granger
 

coolness vs Inor (pojedynek)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna -> Pojedynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coolness
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lochów...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Sob 12:07, 20 Mar 2010    Temat postu: coolness vs Inor (pojedynek)

Inor, drżyj! Wyzywam Cię na pojedynek!
Termin: 15 kwietnia godzina 19.00, z możliwością przedłużenia terminu (to już ustalane między pojedynkującymi, czyli mną i Inor) //termin zmieniony na 10 kwietnia, godzina 20, z racji wcześniejszego ukończenia tekstów przez obie pojedynkujące się
Temat: postać z kanonu, cierpiąca po czyjeś stracie
Chcemy:
- postać z HP cierpiącą po czyjeś stracie (osoba po której stracie cierpi nie może być wymieniona z imienia, ale żeby dało się zrozumieć po czyjej stracie cierpi), nie ma to być ukochana osoba
- fotografii lub rysunku (może być tylko wspomniane)
- atmosfery smutku lub wściekłości
Nie chcemy:
- Rona
- parodii, wesołości
Forma: proza
Długość: ok. 1-2 strony TNR 11
Tytuł: dowolny
Beta: dozwolona
Prace wstawiamy w wyznaczonym terminie, tutaj, w tym temacie.
Oceniający: Jako, że administratorki się pojedynkują, oceniają modernatorzy i inni użytkownicy.
To tyle. Dziękuję za uwagę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 19:56, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inor
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sypialnia Severusa...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Sob 19:20, 10 Kwi 2010    Temat postu:

WARRING! NIECIERPLIWE ADMINKI NIE MOGĄ DOCZEKAC SIĘ PUBLIKACJI NAPISANYCH JUZ TEKSTOW, WIĘC PUBLIKUJA JUZ DZIS O 20!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inor
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sypialnia Severusa...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Sob 20:04, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Nie pomyślałam wcześniej o dedykacji i, żeby sie podlizac przeciwniczce, a co!, postanowiłam tez ją naskrobac: Coolness szczęście niech ci sprzyja i głosujący też!

Co do tekstu, nie pozwólcie się zwieść pozornemu offtopowi!

Niewinna krew

Zastanawiałeś się zawsze, czemu nie powiesił jej portretu pośród dziesiątków innych obrazów. Czemu nie pozwolił jej cicho drzemać w drewnianych ramach, pomiędzy tobą, a Minerwą. Zastanawiałeś się, udając, że śpisz jak zwykle, gdy ktoś przebywał w gabinecie, uważając, by okulary – połówki nie zsunęły ci się zanadto z nosa. Przyglądałeś się ciemnowłosemu chłopcu, który tak dawno wydoroślał, przyglądałeś się idealiście, który już dawno zmienił światopogląd. Patrzyłeś na oddanego sługę, wiernego przyjaciela, człowieka, który przez wiele lat nie widział sensu, światła ani własnej przyszłości. Człowieka, który poświęcił wszystko, nie mając zupełnie nic, kładł na szali strzępki własnej duszy i rozdawał je, jak świeże bułeczki, gdy tylko zaszła taka potrzeba. W przeciwieństwie do ciebie, był zabójcą.

A przecież nigdy nie stanie się tak bezwzględny, jak ty byłeś już u zarania swojej młodości.

Jej życie uciekło mu przez palce. Patrzyłeś na to spokojnie przez okno. Widziałeś, jak upada ona: filar jego teraźniejszości, a za nią wali się cały świat czarnowłosego chłopca. Przyglądałeś się chłodno jego rozpaczy, gorączce szału, żądzy mordu. Widziałeś, jak próbuje zgładzić własne człowieczeństwo. Bezskutecznie.
Zawsze był bardziej ludzki, niż ty chciałeś być. Zawsze był bardziej nienawidzony, niż ty mógłbyś sobie wymarzyć. O, tak. Pragnąłeś być przeklętym za to, że nie potrafisz nienawidzić samego siebie. Ale dla ciebie nie było zbawienia, ani dla ciebie, ani dla twoich czynów, mimo wiecznych usprawiedliwień. Mimo usprawiedliwień własnej głupoty, własnego egoizmu i bezużyteczności.

Jak mogłeś być tak bezwzględnym, już u zarania swojej młodości?!

Spadała długo, długo umierała w jego oczach, stawała się ich dnem i jedyną mantrą, poza każdodziennym chlebem umierania. Powszednim bezsensem rzeczywistości. Ostoją życiodajnej desperacji. Siły tworzenia. Miała kasztanowe włosy i wcale nie przypominała twojego przekleństwa, ani zbawienia. Była jego lustrem, a teraz on był jej zwierciadłem, w którym doskonale odbijała się jej tęsknota za nie – martwością. Zostawiła go podczas burzy piasku, kurzu i śmierci, podczas końca zielonej trawy a początku białego marmuru i matki ziemi.
Dance macabre. Tak wyglądał skłębiony tłum na Błoniach. Demoniczny korowód łajdactwa z kostuchą na czele. Ale tego właśnie chciałeś, prowadząc vendettę swojego zmurszałego serca. Nieprawdaż? Tego pragnąłeś w najczarniejszym zakątku swojego umysłu, skryty za parawanem przenikliwych spojrzeń i białej brody staruszka.

Koniec nie przyniósł ukojenia.

Koniec nie przyniósł przebaczenia.

Koniec nie przyniósł nic, prócz końca.

Zastanawiasz się, lecz w gruncie rzeczy wiesz. Wiesz, czemu czarnowłosy chłopiec, który dorósł tak wiele lat temu, nigdy nie przywiesił jej portretu. Ów chłopiec jest odbiciem twoich marzeń. W swojej nieśmiertelnej szacie nietoperza, ze swoim za dużym nosem, za małym sercem i przerastającym go bólem. On jest twoim wyśnionym Ja. Nie przywiesił jej portretu z poczucia winy i strachu przed świadomością. Przed spojrzeniem tych orzechowych oczu, które teraz przypominają ci kogoś, kogo stracić nie powinieneś.
Nie potrafisz przyznać się przed sobą, że wiesz, kto rzucił śmiertelne zaklęcie i uświadomić sobie, że to nie Tom Riddle, nie twój brat, nie Grindelwald, lecz TY byłeś pierwszym, który przelał w Dolinie Godryka niewinną krew.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Inor dnia Sob 20:17, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lochów...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Sob 20:10, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Zdaję sobie sprawę, że wiele z was może nie lubić pewnej osoby, która się tu pojawia. Bądź co bądź jesteście za pairingiem HG/SS. Jednakże taka sytuacja mi jakoś pasowała i już. Pojawia się także mała (no może nie taka mała) aluzja do Snamione xD.

Osobiście lubię ten swój tekst i jest to pierwszy i jedyny mój tekst, który lubię. I nikt nie zmieni mojego zdania ;)

Ogromnie dziękuję za pomoc G., która pomogła mi w paru kwestiach, dotyczących przecinków i nie tylko ;)

Dedykowane przeciwniczce. Inor, mam nadzieję, że Ci się spodoba.



Lampka czerwonego wina

- Słyszysz?
- Nie słyszę.
- Jak to? Przecież ptaki śpiewają. Chodź, pokażę ci, siedzą na tamtym drzewie.


Twoja dłoń wędruje powoli w stronę kieliszka z czerwonym winem. Kielich goryczy. Ona już nie żyje, a ty wciąż tu siedzisz. Szkarłatny napój drażni twoje podniebienie. Gorycz i smutek - tylko tyle, a może tak wiele pozostaje po stracie. Nie kochasz jej i nigdy nie kochałeś. A jednak cierpisz. Zaciskasz dłoń na kieliszku.

- Wiesz, że teraz nie będzie już tak samo? Jesteśmy w innych Domach…
- To niczego nie zmienia. Wciąż możemy się przyjaźnić.
- Wiesz, że nikt tego nie zaakceptuje?
- Wiem, ale to nic nie znaczy.


Zbyt mocno. Słychać trzask – kieliszek pęka i rani twoją dłoń. Krew pokrywa ją całą, lecz ty jakby tego nie zauważasz. Jesteś pogrążony w myślach. O tym, co było, jest i będzie. Czy jesteś smutny? Nie do końca, ale w pewnym sensie tak. Tęsknisz za nią. Ona jedna zaofiarowała ci swą przyjaźń, a ty jej nie odrzuciłeś. Bez niej byłbyś samotny. Teraz taki jesteś – jej już nie ma.

- Chodź, usiądziemy na Błoniach.
- Nie mogę. Mam esej z eliksirów do napisania.
- Nie musisz się zawsze uczyć.
- Ja tylko odrabiam prace domową.
- No chodź, proszę!


Wstajesz i wyciągasz kolejny kieliszek. Nalewasz wino – znów czerwone. Siadasz i wzdychasz. Minął dopiero dzień od jej śmierci, a zarazem dzień od pokonania Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. On powróci – wiesz to – a ona już nie.

- James mi się oświadczył.
- Wybacz, że nie skaczę z radości, ale Potter nie jest moim idolem.
- Jak zawsze urokliwy.
- Urokliwy?
- Sarkastyczny, to miałam na myśli.


Śmiejesz się – tak jakoś smutno, z goryczą. To wciąż boli. Wiedziałeś, że w końcu wyjdzie za Pottera, ale wciąż miałeś nadzieję… Chciałeś krzyknąć mu w twarz, że ona jest twoja, lecz tego nie zrobiłeś – nie miałeś prawa, nie kochałeś jej. Upuszczasz kieliszek. Wino rozlewa się na podłodze. Nie schylasz się, by to posprzątać.

- Nie żyje.
- Nie! Dumbledore, miałeś ją chronić!
- Chroniłem jak tylko mogłem. Zdradził ich Strażnik Tajemnicy.
- Zabiję drania!
- Uspokój się, chłopiec przeżył. Jej syn żyje.


Wyciągasz kolejny kieliszek. Pijesz. Lampka czerwonego wina – już trzecia dzisiaj. Tylko ona ci została. Najlepsza przyjaciółka, kochanka, która cię nigdy nie opuści… Pijąc wspominasz zielone oczy, które masz ujrzeć po raz kolejny dopiero za dziesięć lat.

***

Czas mija, a ty wciąż wspominasz jedyną osobę, którą obdarzyłeś jakimkolwiek uczuciem. Przyjaźń. Już nigdy więcej jej nie doznałeś.

Na kominku stoi maleńka fotografia. Dziewczyna z rudymi włosami… Nawet włosy oddawały przynależność jej Domowi – parskasz w myślach.

***

Otwierają się drzwi. Do twoich prywatnych komnat wchodzi bez pytania Gryfonka z siódmego roku.
- Granger, co ty tu robisz? – pytasz. Wyjątkowo nie słychać w twoim głosie zwyczajowej dawki ironii i lodu. Jesteś zmęczony – wojną, która właśnie się skończyła i wspomnieniami, które znów wróciły.
- Wygraliśmy. Wszyscy teraz świętują… – zaczyna, a ty jej przerywasz:
- Niczego innego nie spodziewałem się po Weasleyach i Potterze.
Tym razem w twoim głosie da się wyczuć jad.
Wzrusza ramionami, nie kończąc tego, co zaczęła.
- Profesorze… Lampka czerwonego wina? – pyta po chwili, wyciągając butelkę zza pleców.

***

Kiedy się budzisz, loch rozbrzmiewa twoim cichym śmiechem. Ty nigdy nie napiłbyś się wina z uczennicą, co gorsza z Domu Lwa. Zdecydowanie zbyt często myślisz ostatnio o innej Gryfonce. Znowu. W myślach zadajesz sobie pytanie: Czy wspomnienia zawsze będą wracać?

The end


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 20:12, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakkajrii
Worek treningowy Seva



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Snaperka

PostWysłany: Sob 22:49, 10 Kwi 2010    Temat postu:

1. Zgodność z tematem
2. Język
3. Orginalność

4. Ortografia i interpunkcja.
5. Walory.

Inor:
1. 8 - wspominane było "cierpi po stracie", w Twoim tekście postać niezbyt cierpiała, czuła się winna - owszem, ale nie cierpiała.
2. 6 - parę źle poskładanych zdań.
3. 5 - pomysł bardzo stereotypowy, nic czego bym się nie spodziewała.
4. 2 - brakuje przecinków, zauważyłam błędy stylistyczne
5. 4 - "Przyglądałeś się chłodno jego rozpaczy, gorączce szału, żądzy mordu. Widziałeś, jak próbuje zgładzić własne człowieczeństwo. Bezskutecznie." Za to zdanie kocham cały tekst. Drugim szczególnym plusem opowiadania jest narracja. Ciekawa, z drugiej osoby, jednak szerze powiem, że czytałam już teksty z taką narracją, w których była o niebo lepsza. Popracuj nad tym, zapowiada się świetnie. Miejscami bardzo emocjonalne, jednak nie powala na kolana. Ni mniej strasznie podoba mi się taki sposób opowiadania. Gratuluję miniaturki Smile

Cooloness:
1. 9 - cierpi sobie, wspomina, zgodność jest ok.
2. 4 - Wszystkie zdania są krótkie, pocięte, dzikie i nudne.
3. 2 - strasznie przewidywalne.
4. 4 - nie mam wielkich zastrzeżeń, jednie przeszkadzały mi zdania, ciągle pojedyncze.
5. 1 - całość do mnie nie przemawia, nie wywołuje żadnych emocji


Oczywiście mam nadzieję, że oceny nikt mi za złe nie ma. Nie mówię niczego by kogoś obrazić czy zniechęcić do pisania, wręcz przeciwnie. By zachęcić do poprawy, zastanowienia się nad całością, przemyśleniem pewnych spraw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inor
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sypialnia Severusa...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Nie 18:08, 11 Kwi 2010    Temat postu:

myślę, że oceniać powinno się przez następny tydzień, do niedzieli włącznie. (H. dziękujemy za ocenę)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christabelle
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Pon 20:50, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Inor:

zgodność z tematem - podpisuję się pod tym, co napisała Hakkajrii - postać czuje się winna, ale nie cierpi. 6/10
język - w kilku zdaniach coś nie gra, ale nie potrafię powiedzieć co. 8/10
oryginalność - czytałam masę podobnych opowiadań, ale pierwsze takie, którego głównym bohaterem jest Dumbledore. 5/10

ortografia i interpunkcja - widziałam co najmniej o jeden przecinek za dużo i o jeden za mało. próz tego z niektórych zdań pojedynczych można by zrobić złożone. gdzieś zamieniłabym dwukropek na myślnik, jakiś wyraz wzięłabym w cudzysłów. 3/5
walory - pomijając błędy, opowiadanie jest prawie idealne. mimo, że takich 'spowiedzi' jest wiele, to ta jest taka... inna? możliwe. po prostu mi się podoba. 4/5

Cytat:
Ów chłopiec jest odbiciem twoich marzeń. W swojej nieśmiertelnej szacie nietoperza, ze swoim za dużym nosem, za małym sercem i przerastającym go bólem. On jest twoim wyśnionym Ja.

piękne! aczkolwiek 'ja' powinno być - moim zdaniem - wzięte w cudzysłów.


coolness:

zgodność z tematem - cierpi. może nie specjalnie wylewnie, ale cierpi. 9/10
język - za dużo zdań pojedynczych. niektóre -według mnie - pozbawione sensu. 6/10
oryginalność - nie jest oryginalne. ni krztynę. dość przewidywalne. 3/10

ortografia i interpunkcja - błędów ortograficznych nie widziałam, ale punkty lecą za zbyt dużo zdań pojedynczych. 3/5
walory - całość podobałaby mi się, gdyby nie wejście Hermiony. mógł sobie pocierpieć w samotności. o ile lubię paring hg/ss, tak tu Grangerówna jest zupełnie zbędna. 3/5


podsumowując:
Inor - 26/40
coolness - 24/40

wygrywa Inor.


obydwu Wam gratuluję, bo wyszło całkiem ciekawie. mam nadzieje, że jeszcze kiedyś wyzwiecie się na podobny pojedynek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Satyrlane
Umęczony Praktykant



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Snaperka

PostWysłany: Wto 16:42, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Inor:
1. Więc, no cóż, zgadzam się z poprzedniczkami. Ja tu widzę chłodne rozliczenie się z przeszłością, wyznanie swoich win. Ból? Nie ma. 6/10
2. Jedno zdanie na końcu wskazuje na to, że to Dumbledore traci kogoś, a nie czarnowłosy. Co do reszty to raczej nie ma się czego czepiać 8/10
3. Właściwie podoba mi się perspektywa ze strony Dumbledore'a, ale wiele nowego tu nie ma. Znaczy oklepane moim zdaniem. 6/10
4. Dodałabym ze dwa przecinki i cudzysłów 4/5
5. Przeczytałam wiele podobnych i wiele jeszcze przeczytam. Z przyjemnością. 4/5

coolness:
1. Strata jest, cierpienie jest. Ale nie porywa serc. 7/10
2. Zdania są krótkie, fakt, ale moim zdaniem akurat w tym krótkość zdań pasuje idealnie. 9/10
3. Cóż powtórzę, przewidywalne, ale podoba mi się. 7/10
4. Zdania krótkie pojedyncze, ale ja tu uznaje je jako plus 5/5
5. No cóż, zgadzam się z Antych. że Hermiona tu jest zbędna. Właściwie jej wejście psuje trochę cały efekt. 3/5


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inor
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sypialnia Severusa...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Pon 17:42, 19 Kwi 2010    Temat postu:

Chyba trzeba będzie podsumować. Punkty zliczyłam, termin minął. Prosze tylko o wstawienie wyników antychrista, żeby nie było, że pojedynkowa to robi... xDD
Pozdrawiam, Inor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
christabelle
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Pon 20:18, 19 Kwi 2010    Temat postu:

Podsumowuję i zamykam pojedynek.

Inor - 79/120
coolness - 75/120

Wygrywa Inor!

Gratuluje obydwu pannom!

Pozdrawiam,
anty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lochów...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Pon 20:25, 19 Kwi 2010    Temat postu:

*głaszcze Inor po główce*

Gratulacje, kochana, należało Ci się.

Antychrist, nie uważasz, że zwycięzca powienien dostać jakąś nagrodę? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Pon 20:57, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inor
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sypialnia Severusa...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Pon 20:34, 19 Kwi 2010    Temat postu:

<rumieni się>
ie uwazam, że powinnam zostać zwycięzcą, a tymbardzie zdobyć jakakolwiek nagrodę. Ja gratuluje tobie. Róznimy sie zaledwie kilkoma punktami.
Pozdrawiam, Inor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna -> Pojedynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin